Przemierzając rubieże obecnej Rzeczpospolitej, dosłownie tuż przy samej granicy polsko-ukraińskiej, natrafić możemy na przepiękny okaz architektury drewnianej – cerkiew greckokatolicką pw św. Mikołaja w Hrebennem.

Usytuowana niezwykle dumnie na szczycie wzgórza cerkiew to jedna z wizytówek gminy Lubycza Królewska, tuż obok np. ruin cerkwi w Kniaziach czy bunkrów linii Mołtowa. Cerkiew w Hrebennem powstała w drugiej połowie XVII wieku (dokładna data jest trudna do ustalenia), a sama budowa trwała kilkanaście lat.

Świątynia ma konstrukcję zrębową, skierowana jest na wschód, a zbudowana jest na planie trzech kwadratów. Posiada trzy kopuły pokryte gontem. Ze wzgórza cerkiewnego rozciąga się widok na pobliskie przejście graniczne.

Mistrzowski kunszt widoczny jest w detalach, zarówno łączenie kopuł, jak i witający wiernych okap nad wejściem może wprawiać w zachwyt.

Wnętrze cerkwii

Do świątyni wchodzimy od strony zachodniej – przez babiniec, przechodzimy do nawy głównej. We wnętrzu cerkwi zachował się ikonostas, który nie jest zbyt okazały, co może świadczyć o trudnej historii oraz o zamożności okolicznej ludności. Warto jednak rozejrzeć się dookoła i zwrócić uwagę na ikony, te jak zwykle w cerkwiach, są niezwykle ważnym elementem, przedstawiającym historię religii. 

Ciekawostka – temat tabu z bocznego obrazu

Podczas prac renowacyjnych na jednym z bocznych ołtarzy pod grubą warstwą farby natrafiono na przedstawienie ostatniej wieczerzy. Dlaczego ten piękny obraz został zamalowany? Tego oczywiście możemy się tylko domyślać, ale spójrzmy, że po prawicy Jezusa siedzi kobieta – Maria Magdalena. Od wieków krążą po całym świecie spekulacje, jakby Maria Magdalena była żoną Jezusa, jak widać dotarły one nawet do Hrebennego. Czy to właśnie to było powodem zamalowania tego obrazu?

Obecnie obiekt wciąż wykorzystywany jest w celach sakralnych i służy wiernym. Co ciekawe odbywają się tu zarówno nabożeństwa zarówno rzymskokatolickie jak i greckokatolickie. Jest to szczególnie budujące, dla wszystkich, którzy znają burzliwą historię tych terenów.

Obok cerkwi znajduje się XVIII wieczna dzwonnica, a w przeszłości znajdował się tu także cmentarz, który został przeniesiony poza teren świątyni.

Wszystkim miłośnikom urokliwych cerkwi polecamy podkarpacki Szlak architektury drewnianej, który swoim zasięgiem obejmuje Roztocze Wschodnie. Warto m.in. zobaczyć cerkwie w Radrużu (dwie cerkiwe, z czego jedna wpisana na listę UNESCO), Gorajcu czy Nowym Bruśnie.

Natomiast w woj. lubelskim na pewno warto odwiedzić tomaszowskie sanktuarium Zwiastowania NMP.